22 maja 2007

W dniach 3-6 maja 2007r. w Zwierzyńcu na Roztoczu odbył się X Zlot użytkowników forum Psoriasis. Spotkanie zgromadziło w sumie ponad 20 osób chorych na łuszczycę oraz ich bliskich. Zloty to doskonała okazja by atrakcyjnie spędzić czas wolny, porozmawiać o wspólnych problemach, wymienić się wzajemnie doświadczeniem i posiadaną na temat choroby wiedzą. Podczas tych spotkań nawiązują się nowe i umacniają już zawarte znajomości i przyjaźnie. Według opinii wielu uczestników zlotów, atmosfera na nich panująca jest wyjątkowa, niepowtarzalna. Nie bez przyczyny określane są często jako czas „ładowania akumulatorów”. Pomysł zwołania zlotu majowego na Roztoczu narodził się na jednym ze spotkań lubelskich „biedronek”. Funkcji organizatora – zarezerwowanie noclegów, przygotowanie programu rekreacyjnego i całego zaplecza logistycznego - podjęła się forumowiczka shonia czyli Marzenka. Pierwszego dnia uczestnicy po zakwaterowaniu udali się na spacer po Zwierzyńcu, poznawali się wzajemnie, zaś ci co znali się z poprzednich spotkań opowiadali co u nich nowego. Wszystkim dopisywały humory. Wieczorem odbyło się ognisko, przy którym panowała wspaniała, przyjacielska atmosfera. W piątek (4 maja) od rana zaplanowane było zwiedzanie Roztoczańskiego Parku Narodowego. W siedzibie Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego obejrzano film prezentujący faunę i florę tego uroczego regionu we wszystkich odsłonach czterech pór roku. Po zwiedzeniu wystawy stałej zlotowicze wyruszyli na szlak. Pierwszym etapem była Góra Bukowa. Widok jaki roztaczał się na szczycie tego niewielkiego wzniesienia (310 m n.p.m) był zapierający! Po krótkim odpoczynku, pamiątkowych fotografiach spacerkiem dotarto do Stawów Echo, nad którymi znajduje się ostoja Konika Polskiego, potomka dzikiego tarpana. Podczas spaceru nie cichły ani na chwilkę rozmowy, śmiechy. Dzień zakończono tradycyjnie ogniskiem, podczas którego świętowano urodziny dwójki ze zlotowiczów. Celem turystycznej wyprawy w sobotę (5 maja) był Krasnobród i jego okolice. Wycieczkę rozpoczęto od spaceru ścieżką dydaktyczną w Rezerwacie Szum, gdzie największą atrakcję stanowią niewielkie progi wodne na rzece Tanew. Następnie w Górecku Kościelnym podziwiano drewniany kościół z XVIII i kapliczki: „na wodzie” - zbudowaną na palach nad potokiem Szum i „pod dębami” – stojącą tuż przy wiekowych dębach. Rezerwat leśny „Święty Roch” to kolejne niezwykłe miejsce, które odwiedzili uczestnicy zlotu. Pośród jodeł i buków stała drewniana kapliczka z obrazem św. Rocha czczonego jako świętego od chorób zakaźnych. Po obiedzie nad Zalewem Krasnobrodzkim zlotowicze udali się centrum Krasnobrodu i tam zwiedzili: Kaplicę na wodzie, Kościół i klasztor Dominikanów oraz znajdujące się obok Muzeum Parafialne i ptaszarnię. W drodze powrotnej obejrzano Zagrodę Guciów. Ten intensywny dzień zakończono jak zwykle wspólną kolacją przy ognisku. Rozmowy zaś przeciągnęły się do późnej nocy. W deszczową niedzielę uczestnicy zlotu pełni wrażeń i pozytywnej energii rozjeżdżali się do domów. Świadomość kolejnego zlotu choć troszeczkę łagodziła smutek towarzyszący pożegnaniom. Mamy nadzieję, że nikt czasu spędzonego na zlocie nie uważa za stracony, że każdy znalazł na nim coś dla siebie: nowych znajomych, inspiracje co do wyboru metod kuracji, odpoczynek od codziennych spraw.
Do zobaczenia na kolejnym zlocie!


Autor: Agpela